Lila |
Adaśko |
Ola z Gdańska |
Adaśko |
Adaśko i ja |
Nasz Andrzej i Oscar z Wrocławia |
Niesamowita jest ta impreza. Niezwykłą ma atmosferę. Bardzo fajni ludzie tam przyjeżdżają. Poznaliśmy tam i mamy sztamę z zawodnikami z Gdańska, Wrocka, Kraku, mimo że technicznie jesteśmy rywalami... Kiedy wyjeżdżaliśmy z Radomia, zatrzymaliśmy się by poprawić mocowanie koni na lawecie; w tym momencie mijał nas bus wrocławian, zatrzymali się i wysiedli wszyscy by pomóc i pogadać... to był magiczny moment
.
.
.
.
.