poniedziałek, 13 czerwca 2011

Obłęd. Ale jaki piękny

Adaśko. On jest obłąkany...

...a ja ten jego obłęd uwielbiam...

Lila


...ją też uwielbiam...

Good things happen on a Honda.

3 komentarze:

  1. wyprostowany palec tej, którą też uwielbiasz zdaje się wskazywać na brak wzajemności... :)
    Wiem, nie trzeba odpowiadać, że dzieci widzą delfiny, a najdłuższy palec łatwiej dosięga manetki...

    OdpowiedzUsuń
  2. A z drugiej strony - ja obłędu nie dostrzegam.

    OdpowiedzUsuń
  3. I co więcej na klamki hamulca nie powinno się całą dłonią chwytać... tak jak mówisz typ skojarzeń świadczy o zawartości umysłu. ;-)
    I w zasadzie masz rację to my jesteśmy zdrowi na umyśle a świat "normalnych" jest chory... na smutek i bezsens

    OdpowiedzUsuń