Nie cierpię rywalizacji. Sport jest smutny. Ceną radości jednego zwycięzcy jest smutek wielu pokonanych. Sama nie wchodzę w takie sytuacje. Ale kiedy walczy ktoś bliski mojemu sercu - wspieram go z całych sił!
Adaśko mój kochany - startował w zawodach... Lila była tam również...
|
Po pierwszym przejeździe drugi czas... |
|
.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz